W Chinowie w powiecie kozienickim na Mazowszu płonie kilka hektarów lasu. Pożar pojawił się w kilku różnych miejscach, więc strażacy nie wykluczają celowych podpaleń.
Ogień już się nie rozprzestrzenia, ale wciąż jest groźny. Dogaszanie potrwa jeszcze kilka godzin.
Na miejscu jest szesnaście jednostek straży pożarnej. Wykorzystano samoloty gaśnicze, które pięć razy zrzucały wodę na płonący las.
Strażacy ostrzegają przed utrudnieniami na drodze krajowej nr. 79. Tą trasą dowożą wodę ze sztucznego zbiornika.
W całej Polsce utrzymuje się trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarami w lasach. Instytut Badawczy Leśnictwa wydał ostrzeżenie, które obowiązuje do poniedziałku 22 kwietnia.
W lasach i w odległości mniejszej niż 100 m od nich nie wolno palić ognisk ani używać otwartego ognia. Zabronione jest też wypalanie traw czy gałęzi na polach przylegających do lasów i terenów zalesionych. Nie należy porzucać nieugaszonych zapałek lub niedopałków papierosów.
Wilgotność ściółki, zarówno w godzinach porannych, jak i popołudniowych jest bardzo niska i oscyluje wokół 8-12 proc. Jak podkreśla IBL, 90 proc. pożarów w lasach ma miejsce wtedy, gdy wilgotność ściółki spada poniżej 20 proc.
W ciągu ostatniej doby w lasach wybuchło 156 pożarów. Od początku kwietnia zanotowano ich 1 709.