Złożenie w Sejmie wniosku o odwołanie gabinetu Jerzego Buzka
rozważa górnicza "Solidarność". To reakcja związkowców na decyzję o
odrzuceniu przez KERM korekty reformy górnictwa. Solidarność grozi też
dużą akcją protestacyjną pod koniec sierpnia.
Związkowcy nie popierają rządowych projektów poprawy programu
restrukturyzacji w górnictwie. Nie podobają im się plany zwolnienia z
pracy dodatkowych 10 tysięcy górników i przyspieszenia likwidacji
kopalń. Jeszcze bardziej nie podoba im się jednak decyzja Komitetu
Ekonomicznego, który uznał te projekty za niewystarczające. Poza tym
odrzucenie korekty oznacza, że nie będzie na razie dodatkowych
pieniędzy na odprawy dla zwalnianych górników.
Na razie górnicza Solidarność czeka na wtorkowe posiedzenie rządu,
kiedy to ma być omawiana restrukturyzacja górnictwa. Dalsze decyzje
związkowcy uzależniają od efektów tych obrad. Wiceminister gospodarki
Jan Szlązak uważa, że mimo negatywnej oceny KERM korekta powinna
zostać przyjęta przez ministrów.