Co drugiego Poznaniaka bolą plecy, czterech na dziesięciu skarży się na migrenę. Urzędnicy w Poznaniu ogłosili właśnie raport o stanie zdrowia mieszkańców. Reporter RMF FM Piotr Świątkowski ruszył z jego wynikami na ulice stolicy Wielkopolski i pytał co nas, Polaków, najbardziej boli.
Kręgosłup i głowa to, jak się okazuje małe piwo, wobec wczorajszej porażki: W tej chwili boli to, że Polacy przegrali 0:2 - mówi zasmucony przechodzień. W świetle informacji, że jedna trzecia Poznaniaków cierpi na nadciśnienie, nie jest to dobra wiadomość.
W aptece, którą odwiedził nasz reporter, ludzi najbardziej boli żołądek, więc najwięcej sprzedaje się leków na zgagę.
Choć co piąty w Poznaniu ma alergię, a 16 procent depresję, można na ulicy znaleźć człowieka zdrowego: