Biskupi zaakceptowali decyzję w sprawie odpisu podatkowego na Kościół. Ma on zastąpić Fundusz Kościelny i wynosić pół procent podatku. Jeśli rząd zaakceptuje zmiany, to rozliczając się z fiskusem za bieżący rok będziemy mogli przekazać pieniądze na Kościół lub związki wyznaniowe.
Dobrowolny odpis podatkowy na Kościoły i związki wyznaniowe w wysokości pół proc. zakłada roboczy kompromis, który 21 lutego zawarły zespoły konkordatowe: kościelny i rządowy. Początkowo rząd proponował, by odpis wynosił 0,3 proc., ale nie zgodził się na to Episkopat.
Nowe rozwiązanie miałoby obowiązywać od początku 2014 r., czyli odpis mógłby być zastosowany w rozliczeniu podatkowym za rok 2013.
Zmiany mają zostać określone w obustronnej umowie pomiędzy rządem a Episkopatem. Następnie do Sejmu zostanie skierowany projekt ustawy, na mocy której Fundusz Kościelny zostanie zniesiony - w zamian będzie wprowadzona możliwość odpisu 0,5 proc. podatku dochodowego na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych. Odpis ma być dobrowolny i będzie przekazywany z kwoty, którą podatnik odprowadza do urzędu skarbowego. Rozwiązanie to ma funkcjonować podobnie jak 1 proc. dobrowolnego odpisu podatkowego na rzecz organizacji pożytku publicznego - wyjaśnił kard. Kazimierz Nycz.
W porozumieniu - jak zaznaczył metropolita warszawski - przewidziano też trzyletni okres przejściowy, w którym rząd wyrównywałby ewentualną różnicę między kwotą uzyskaną przez Kościół z odpisu, a tą, którą otrzymywał z Funduszu Kościelnego. Początkowo okres ten miał wynosić cztery lata. Kardynał dodał, że jest jeszcze kilkanaście spraw szczegółowych, które trzeba rozwiązać.
Obecnie z Funduszu Kościelnego pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych.