Nie należy się dziś spodziewać oficjalnej reakcji ambasady Izraela na uchwalenie ostro krytykowanej przez ten kraj ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. "Nie planujemy na razie żadnego oświadczenia w tej sprawie" - usłyszał od izraelskich dyplomatów nasz dziennikarz. Nieoficjalnie trwają intensywne konsultacje ambasady z władzami Izraela.
W Knesecie - izbie parlamentu izraelskiego - złożono wczoraj podpisany przez większość parlamentarzystów projekt ustawy, umniejszającej przestępstwo umniejszania roli Polaków współuczestniczących w Holokauście.
Dziś pojawiły się także głosy wzywające premiera Netanjahu do odwołania pani ambasador w Polsce. Izraelscy dyplomaci podkreślają, że bardzo dynamiczna i nie mająca procederu sytuacja wymaga rozwagi i konsultowania każdego posunięcia ze stolicą Izraela, dlatego stanowisko ambasady pojawi się nieprędko.
Bardzo możliwe, że z ogłoszeniem jakiegokolwiek stanowiska zaczekają do decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu bądź zawetowaniu spornej ustawy.
(az)
