Posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk dołączyła do partii Nowa Lewica, do frakcji Sojuszu Lewicy Demokratycznej. "Decyduję się na wejście do nowo powstającej partii w szczególnym momencie; dziś bardziej niż kiedykolwiek Polska potrzebuje silnej, zjednoczonej lewicy" - mówiła.

Dziemianowicz-Bąk uzyskała mandat poselski startując z ostatniego miejsca na liście Lewicy we Wrocławiu. Ostatnie dwa lata była bezpartyjna, ale związaną z Wiosną Roberta Biedronia; wcześniej przez cztery lata była w Razem.

W piątek na konferencji prasowej we Wrocławiu poinformowała o dołączeniu do partii Nowa Lewica, do frakcji Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Razem z Dziemianowicz-Bąk do partii weszła grupa aktywistów działających na Dolnym Śląsku.

Od pierwszych dni w Sejmie staram się być rzeczniczką lewicy oddolnej: związków zawodowych, organizacji społecznych i kobiecych. Do tej pory robiłam to jako posłanka bezpartyjna w klubie Lewicy, ale od dziś z radością mogę poinformować, że będę to robiła jako członkini partii Nowa Lewica - powiedziała Dziemianowicz-Bąk.

Podkreśliła, że decyduje się na wejście do nowo powstającej partii w szczególnym momencie, ponieważ dziś bardziej niż kiedykolwiek Polska potrzebuje silnej, zjednoczonej lewicy, która da szansę na prawdziwe państwo dobrobytu.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Tak jak przez ostatnie dwa lata starałam się wnosić postulaty strony społecznej do Sejmu, tak jak broniłam praw obywateli na demonstracjach, interweniując na komisariatach, interweniując w zakładach pracy, gdy dochodziło do nadużyć wobec pracowników - tak od dziś chcę być głosem lewicy społecznej w strukturach partyjnych. Wierzę, że dzięki temu jej postulaty będą jeszcze bardziej słyszalne - a Nowa Lewica, jeszcze bardziej prospołeczna i propracownicza - mówiła Dziemianowicz-Bąk.