Ponad 50 kilometrów ogrodzenia powstało dotąd na granicy z Białorusią. Jak dowiedział się reporter RMF FM, ta konstrukcja została już w dwóch miejscach uszkodzona przez osoby z białoruskiej strony. Powstały też dwa podkopy pod płotem.
W jednym przypadku ktoś przepiłował elementy metalowe w jednym z przęseł. Powstały w ten sposób otwór ma mniej więcej 30 centymetrów szerokości, co umożliwia przejście przez zaporę. Tymczasowo zabezpieczono to miejsce drutem kolczastym.
Drugie uszkodzenie to nadpiłowanie przęsła. Jak usłyszał dziennikarz RMF FM, te uszkodzenia są dziełem albo białoruskich funkcjonariuszy, albo imigrantów, których Białorusini wyposażyli w narzędzia.
W okolicach Kuźnicy Białostockiej wykryto także podkopy pod ogrodzeniem - są głębokie, bo otwory w ziemi powstały pod fundamentami, na którym stoi płot. Najprawdopodobniej te podkopy nie zostały wykorzystane do nielegalnego przekroczenia granicy.
Strażnicy twierdzą, że uszkodzeniom i podkopom łatwiej będzie przeciwdziałać, gdy na konstrukcji - zgodnie z planami - zostaną zamontowanie urządzenia elektroniczne - monitorujące i wykrywające ruch.