3 tygodnie po likwidacji wszystkich połączeń kolejowych w powiecie milickim na Dolnym Śląsku PKP poszły po rozum do głowy. Od 7 lutego do rozkładu jazdy wróci kilka składów, zlikwidowanych w ubiegłym roku.
Od tamtego czasu wielu mieszkańców okolic Milicza nie miało czym się dostać do pracy i do szkoły. Nie ma czym dojeżdżać ani do Wrocławia, ani do Oleśnicy, ani do Milicza. Pozabierali wszystko - mówi mieszkańcy.
Na szczęście już niedługo. Z mieszkańcami odciętych przez kolej od świata
Bukowic koło Milicza rozmawiał reporter RMF Michał Szpak. Wrócimy tam z
pewnością kiedy wrócą pociągi.