Sędzia Sądu Rejonowego w Lubartowie podejrzana o fałszowanie sądowych dokumentów w sprawie, którą sama prowadziła. Ewa K. próbowała wyłudzić odszkodowanie za rzekomo skradziony samochód.
REKLAMA
Sędzia zdecydowała o zwrocie zabezpieczonego auta podejrzanemu. W orzeczeniu napisała, że jej wniosek poparł prokurator. Okazało się jednak, że prokuratora nawet nie było na sali sądowej.
W styczniu sąd dyscyplinarny uchylił immunitet Ewie K. i dopiero teraz prokurator mógł postawić jej zarzuty. Kobiecie grozi do pięciu lat więzienia.
19:55