Co najmniej 11 osób zginęło, a 40 odniosło poważne rany podczas walk między więźniami, do jakich doszło w zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze w centralnej Wenezueli.
Powodem bitwy między osadzonymi – jak tłumaczą władze więzienia Yare II, znajdującym się w stanie Miranda, 50 kilometrów od Caracas - była rywalizacja gangów o zasięg ich terytoriów. W czasie walk na maczety i noże własnej roboty jednemu z więźniów odcięto głowę.
Zamieszki często wybuchają w 32 przeludnionych wenezuelskich więzieniach Były to już trzecie rozruchy w ciągu ostatnich dwóch tygodni. 4 kwietnia w więzieniu Uribana w walkach zginęły 4 osoby, a 10 zostało rannych. Sześć dni później 15 zatrzymanych straciło życie w czasie zamieszek w więzieniu Rodeo I.
Jak podaje Raport o Prawach Człowieka przygotowany przez Departament Stanu USA, między październikiem 2001 roku, a wrześniem 2002 roku w więzieniach zginęły 244 osoby, a 1200 zostało rannych. Większość przypadków śmierci to wynik walk między więźniami.
Rys. RMF
06:50