Co najmniej 4 osoby zginęły, a 25 odniosło rany w wyniku eksplozji samochodu pułapki w Cali, drugim co do wielkości mieście Kolumbii. Zniszczeniu uległo całe piętro hotelu, w pobliżu którego doszło do wybuchu. Jak na razie nikt nie przyznał się do zamachu.
Do wybuchu doszło w piątek w nocy w pobliżu luksusowego hotelu, w którym mieszkała drużyna piłkarska. Wśród rannych są między innymi członkowie lokalnej drużyny piłkarskiej i były trener reprezentacji Kolumbii. To kolejny krwawy zamach w tym nękanym konfliktami państwie. W styczniu wybuch samochodu-pułapki umieszczonego w centrum handlowym w Medellin zabił jedną kobietę oraz ranił 30 osób.
06:25