Zakopane przeżywa prawdziwe majowe oblężenie. Wielu turystów pozostawiło weekendowy wyjazd na ostatnią chwilę i dopiero dziś rano wyruszyło w stronę stolicy Tatr. Zakopianką ciągnie się teraz sznur samochodów. Stania w korkach na pewno nie da się uniknąć.
Kierowcy informują nas, że kilkukilometrowy zator utworzył się na odcinku od Myślenic do Jawornika. Dalej jest niewiele lepiej – samochody poruszają się z prędkością nie przekraczającą 50 km/h. W Poroninie, przy wylocie drogi z Bukowiny Tatrzańskiej i przejścia granicznego na Łysej Polanie trzeba chwilę poczekać.
Na tym przejściu na odprawę trzeba czekać trzy godziny i, jak donosi reporter RMF, sznur samochodów wciąż rośnie. Trzeba więc uzbroić się w cierpliwość. Nie ma po co już wybierać się na Kasprowy Wierch. Kolejka kursuje dziś tylko do 16:00 i już wiadomo, że osoby, które teraz przyjadą do Kuźnic, nie mają szans dostać się do wagonika.
foto RMF
12:45