Od 4 lat XIV-wieczne ruiny zamku w Bobolicach na Jurze próbują odbudować prywatni właściciele. Na razie stanęła brama wjazdowa i jeden z budynków. Nie udało się odrestaurować reszty zamku, bo sprzeciwiają się... konserwatorzy zabytków.
Kiedy ruszy odbudowa zamczyska, nie wiadomo. Właściciel zamku Dariusz Lasecki zwrócił się do konserwatorów zabytków z Częstochowy z odpowiednim wnioskiem prawie rok temu – nie otrzymał zgody. Tę decyzję cofnęło jednak ministerstwo. W tej chwili cały czas czekamy na decyzję, co dalej - mówi Lasecki.
Decyzji jednak nie podejmie sama szefowa częstochowskiej delegatury służby ochrony zabytków, ale wojewódzka rada konserwatorów. A ta nie wiadomo, kiedy się zbierze. To sprawa w tej chwili pionierska, trudno powiedzieć, jak ona się zakończy, jak będzie to rzutowało na pozostałe obiekty z naszego terenu.
Środowisko konserwatorów jest podzielone – jedni są za odbudową, inni twierdzą, że tylko ruiny oddają prawdę historyczną.