Zakaz polowania na lisy z nagonką obowiązuje w Wielkiej Brytanii od 2 dni, a już przepis jest zwalczany. Pół miliona zwolenników tej tradycji wyruszyło wczoraj na polowania.
Angielscy myśliwi nie chcą się poddać zakazowi i zamierzają skorzystać z wielu luk w prawie. Te zezwalają na wykorzystywanie psów do wytropienia lisiej jamy i na zastrzelenie lisa, jeśli zabija się go w intencji ochrony dzikiego ptactwa. Legalne jest także polowanie na lisa z użyciem drapieżnych ptaków.
Szef policji jednego z hrabstw zwrócił uwagę na to, że nie ma wytycznych, jak postępować z myśliwym łamiącym przepisy.