Wielka Brytania żyje kolejnym skandalem w rodzinie królewskiej. Skandalem tym bardziej interesującym, że nikt nie wie o co chodzi. Następca brytyjskiego tronu - książę Karol zaprzecza, że brał udział zdarzeniu - ale nie wiadomo jakim.
Nie wiadomo, bo rodzina królewska zapewniła sobie zakaz publikacji informacji na ten tamat, zanim ktokolwiek zdążył coś opublikować.
Plotki jednak krążą. Prasa twierdzi nawet, że wiadomość mogłaby zniszczyć monarchię. Dlatego sekretarz prasowy księcia musi dementować wiadomość, która się nie ukazała: Nie obawiamy się tych zarzutów. Są całkowicie nieprawdziwe. Ale nawet zarzuty, które są nieprawdziwe, mogą spowodować sporo zamieszania.
10:35