Brytyjskie firmy ubezpieczeniowe walczą z nieuczciwymi klientami. Dzięki specjalnemu systemowi komputerowemu są w stanie wykryć, czy ktoś zgłaszający kradzież samochodu lub utratę biżuterii mówi prawdę, czy też kłamie.
Najwięcej osób próbuje wyłudzić odszkodowania tuż po świętach, by w ten sposób odzyskać pieniądze wydane na kupno kosztownych prezentów. Jednak firmy ubezpieczeniowe znalazły na oszustów sposób - system komputerowy DJ Lock.
System przypomina nieco tradycyjnego wykrywacza kłamstw. Używany jest jednak nie podczas osobistej konfrontacji z właścicielem polisy, lecz przez telefon. Wyszkolony operator kontaktuje się z osobą chcącą skorzystać z ubezpieczenia. W tym samym czasie komputer rejestruje przebieg rozmowy, analizuje ton głosu klienta oraz semantykę jego wypowiedzi.
Nawet ze sposobu potwierdzenia nazwiska czy przeliterowania adresu maszyna potrafi ustalić poziom stresu klienta. Potrzebuje na to zaledwie 10 sekund. Szuka także charakterystycznych objawów kłamstwa. Np. osoba, która nie mówi prawdy, unikać będzie zdań oznajmujących z zaimkami osobowymi. Kłamca będzie też odpowiadał zdawkowo, unikając emocji, jakie powinny towarzyszyć chociażby przeżytemu właśnie włamaniu.
Brytyjskie kompanie ubezpieczeniowe tracą co roku prawie miliard funtów na ubezpieczenia wypłacane nieuczciwym klientom. Firmy, które zamontowały DJ Lock, już zanotowały 5-proc. wzrost wykrywania oszustw.
05:30