Krajobraz niczym nie skażony i nie zeszpecony - taki widok ze swoich okien maja Mieszkańcy Glewa w małopolskiej gminie Koniusza. Wkrótce jednak się to zmieni. Przed ich oknami powstać ma 42-metrowy maszt.
Budowla staje na prywatnej działce i spełnia wymogi formalne, więc gmina nie mogła nie zgodzić się na budowę. Sołtys i jednocześnie radny w imieniu całej gminy zaprotestował: Jestem sąsiadem tej działki, bo gdybym nie był sąsiadem, to z pewnością bym się nie dowiedział, mimo że jestem sołtysem we wsi.
Protest dotarł do gminy, która przekazała go dalej, a mieszkańcy oczekują na rozstrzygnięcie: Gmina nie bardzo miała podstawy, żeby nie wydać pozytywnej decyzji. Wychodzimy założenia, że traktujemy wszystkich jednakowo - mówi wójt.
Ludzie z Glewa zastanawiają się teraz, co będzie, gdy ktoś inny zechce postawić komin lub betonowe bunkry. Cóż, jeśli spełni wymogi formalne, nic nie będzie stało już na przeszkodzie...
15:45