Największy w tym roku pożar szaleje w wyschnięte na wiór Portugalii. Zginęła co najmniej jedna osoba, dwie są zaginione, kilka jest rannych, a kilkaset zostało ewakuowanych.
Po 35 godzinach walki z żywiołem strażakom udało się opanować ogień, który strawił ponad 10 tysięcy hektarów lasów, zarośli i pól na północy kraju.
W całej Portugalii, ogarniętej największą suszą od 60 lat ponad tysiąc strażaków walczy w wieloma ogniskami ognia. Nadzieję pokładają w pogodzie - meteorolodzy przewidują na najbliższe dni spadek temperatury, a także deszcz.