Prezydent nie podpisał ustawy o rekompensacie za wzrost podatku VAT na materiały budowlane. Ustawa miała złagodzić skutki podniesienia podatku z chwilą wejścia Polski do Unii Europejskiej.

REKLAMA

Prezydent, odmawiając podpisania ustawy, wniósł o jej ponowne rozpatrzenie przez Sejm. Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz zapowiedział już jednak, że nie zwoła dodatkowego posiedzenia Sejmu w celu rozpatrzenia prezydenckiego veta.

Jednogłośnie uchwalonej przez Sejm ustawie od początku przeciwny był rząd, który argumentował, że zbyt obciąży ona budżet państwa. Zwrot podatku kosztowałby państwo nawet kilkanaście miliardów złotych. I do tej argumentacji przychylił się prezydent. Jak mówił prezydencki minister Waldemar Dubaniowski, przyjęta regulacja mogłaby też prowadzić do handlu fakturami VAT.

Jednak znacznie większym obciążeniem dla budżetu będzie podpisana przez prezydenta ustawa o górniczych emeryturach. O podpisanie regulacji do Aleksandra Kwaśniewskiego apelowały natomiast organizacje budowlane i konfederacje pracodawców. Ich zdaniem, ustawa mogłaby pomóc ograniczyć szarą strefę i pozwolić na zakończenie rozpoczętych już inwestycji. 1 maja 2004 roku stawka podatku VAT na materiały budowlane wzrosła z 7 do 22 procent.