Bliżej społeczeństwa, czyli na motocyklach, rowerach, a także konno i na skuterach maja działać policjanci podczas długiego weekendu. Stróże prawa wysiadają z radiowozów i udają się także tam, gdzie gromadzą się wypoczywający urlopowicze.

REKLAMA

Podczas długiego weekendu policjanci mają pilnować naszego bezpieczeństwa nie tylko podczas podróży, ale także w miejscu wypoczynku. Zdecydowanie więcej niż zwykle patroli wysłano nad morze, jeziora, w góry, do parków i lasów.

Patrole na koniach czy rowerach mają być bardziej mobilne i przez to także skuteczniejsze. Jednak, jak zaznacza Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji, nie oznacza to całkowitej rezygnacji z radiowozów. Zatem kierowcy nadal powinni spodziewać się kontroli drogowych.

Dane z kontroli przeprowadzonych w ciągu pierwszych dwóch dni rozpoczętego wcześniej niż zwykle weekendu napawają optymizmem. Doszło do dwustu wypadków, w których zginęło 18 osób, a trzysta zostało rannych. Zatrzymano także tysiąc nietrzeźwych kierowców. I choć to wciąż o wiele za dużo, to jednak mniej niż podczas majówki z początku miesiąca.