W warszawskim kinie Atlantic pobito rekord Guinnessa w ciągłym oglądaniu filmów. Wynosi on teraz 73 godziny i 26 minut. Poprzedni należał do Tajlandczyków. Polscy rekordziści obejrzeli 43 filmy.
60 kinomaniaków zasiadło na sali w poniedziałek o godz. 10. We wtorek przed południem filmy oglądały jeszcze 33 osoby. Wieczorem było ich już 32. Wczoraj rano w kinie siedziało 27 osób. Wieczorem było ich o jedną mniej. Dziś poranek na sali powitały 22 osoby. Do końca dotrwało 21.
Po obejrzeniu ostatniego filmu pod tytułem "Bezsenność" wypili lampkę szampana. Wyglądali na zmęczonych, ale bardzo szczęśliwych. To trzeba przeżyć - mówili dziennikarzom.