Pierwsza seria podwyżek właśnie wchodzi w życie, druga czeka nas 1 maja, kiedy wejdziemy do UE. W 2004 r. więcej będziemy wydawać i mniej zarabiać - zmiany w podatkach wyraźnie uderzą nas po kieszeni.
Lada moment zdrożeją usługi bankowe i pocztowe – znaczki na listy, paczki i przekazy pieniężne. Nieprzyjemne niespodzianki czekać będą także kierowców – już wkrótce zdrożeje paliwo, średnio 12 gr na litrze - wzrasta nieco akcyza i wchodzi w życie opłata drogowa. Niewykluczone, że ceny podskoczą także z powodu obowiązku dolewania biododatków. Więcej zapłacą także palacze – papierosy zdrożeją o kilkanaście groszy za paczkę (wzrasta akcyza).
Ale prawdziwa fala podwyżek dopiero przed nami. Za 5 miesięcy w związku z wejściem Polski do UE zdrożeć może żywność, cukier i mleko, a co za tym idzie także jogurty i słodycze. Stanieć za to powinna kawa, herbata oraz importowane alkohole. (To z powodu obniżki akcyzy.)
Od maja więcej zapłacimy za kulturę - wchodzi 7-proc. VAT na sprzedaż biletów do kin czy teatrów. Podrożeją też książki, gazety oraz usługi internetowe. Więcej zapłacimy za odzież dla dzieci, zabawki czy przybory szkolne. Ale na tym nie koniec.
Za pół roku niechybnie zdrożeją mieszkania – aż o 15 proc. rośnie VAT na materiały budowlane; zacznie też obowiązywać VAT na działki.
Fiskus z kolei wydrenuje naszą kieszeń podwójnie. Raz – dzięki wspomnianym podwyżkom cen; drugi raz poprzez podwyżkę podatków. W tym roku stawki PIT pozostają niezmienione, ale zamrożone są progi, kwota wolna, zniknęło większość ulg. W dodatku rośnie składka zdrowotna.
08:30