Cztery osoby zostały ranione nożem w plecy w weekend w północnej części Londynu. Policja poszukuje sprawcy. Podejrzewa u niego problemy psychiczne. Wykluczono, by ataki miały podłoże terrorystyczne.
Wszystkie ofiary - kobieta i trzej mężczyźni - zostały znienacka dźgnięte w plecy w londyńskiej dzielnicy Edmonton. Dwie z tych osób są w stanie krytycznym.
Według wstępnych ustaleń osoby te były wybierane losowo, a łączył je fakt, że w chwili napaści szły ulicą same. Policja zakłada, że nożownik działał w pojedynkę i może cierpieć na zaburzenia psychiczne, a wszystkie cztery ataki traktuje jako powiązane.
Do pierwszego ataku doszło w sobotę wieczorem, do ostatniego w niedzielę rano.
Aresztowano mężczyznę podejrzanego o spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała, poszukiwań nie wstrzymano jednak na wypadek, gdyby nie chodziło tu o sprawcę tych czterech napadów.
Policja wezwała mieszkańców do zgłaszania wszelkich informacji mogących pomóc w śledztwie oraz poinformowała, że wysłała na ulice Londynu dodatkowe patrole.