Śląska policja zatrzymała mężczyznę, który podstępnie usypiał, a następnie okradał podróżnych w pociągach. Potencjalnym ofiarom dosypywał do napojów środek usypiający. Wpadł po dokonaniu kradzieży.
Ofiarą „usypiacza” padła 52-letnia Białorusinka, która podróżowała pociągiem relacji Zgorzelec-Warszawa. Sprawca obrabował ją i wraz z pieniędzmi wysiadł na stacji w Lublińcu.
Nieprzytomną kobietę znaleźli kolejarze. Natychmiast zatrzymali pociąg - wezwali pogotowie i policję; opisali także tajemniczego mężczyznę, który siedział w przedziale wraz z kobietą. Ich podejrzenia wzbudził fakt, że mężczyzna, choć miał bilet do Warszawy, wysiadł na wcześniej.
Przestępcę złapali funkcjonariusze z Opola. Mężczyzna miał przy sobie zrabowane 120 dolarów. Jak się okazało, był notowany już wcześniej za podobne przestępstwa. Oszustem okazał się 51-letni mężczyzna. Jeszcze dziś stanie przed prokuratorem.
Policja ustala teraz rodzaj specyfiku, którym złodziej uśpił ofiarę. Kobieta jest pod opieką lekarzy w szpitalu w Blachowni.