Amerykanie tak tyją, że wiele linii lotniczych w USA usuwa z pokładów samolotów dodatkowy balast, np. gazety. Wszystko po to, by samoloty mogły zabierać pasażerów ze sporą nadwagą.
Liczba kilogramów na pokładzie ma wpływ na prędkość przy starcie, ilość spalanego paliwa i położenie środka ciężkości. Właśnie nadmierne obciążenie było przyczyną katastrofy niewielkiego samolotu, który dwa lata temu rozbił się w Północnej Karolinie, powodując śmierć ponad 20 osób. Od tego czasu w Stanach Zjednoczonych pasażerowie małych samolotów są obowiązkowo ważeni.