W Ameryce nabiera tempa niecodzienna operacja „Sparky”. W kolejnych miejscach w kraju zbierane są podpisy pod petycją o umożliwienie żołnierzom służącym w Iraku i Afganistanie, przygarniania bezpańskich zwierząt.
Problem jest poważny, bo coraz więcej żołnierzy chce walczyć z samotnością i stresem, właśnie opiekując się zwierzakiem.
Twórcy akcji widzą w operacji „Sparky” same plusy. Pies to przecież najlepszy przyjaciel człowieka - przekonują. Dodają ponadto, że amerykańscy żołnierze przygarniali psy już podczas wojny secesyjnej. To element tradycji - podkreślają. Posłuchaj relacji korespondenta RMF Jana Mikruty