Amerykańska Straż Leśna zatrzymała kobietę podejrzewaną o zaprószenie ognia w Narodowym Parku Sekwoi w Kaliforni. Nie ujawniono jej personaliów. Prawdopodobnie jest ona turystką, która rozpaliła ognisko na leśnym biwaku.
Strażacy wspomagani przez samoloty i śmigłowce gaśnicze walczą z ogniem już czwarty dzień, ale żywioł jest silniejszy. Spłonęło już ponad 20 tysięcy hektarów lasu. Zagrożonych jest ponad sto gigantycznych, wielowiekowych sekwoi, największych i najstarszych drzew świata.
W tym miejscu możemy być szczególnie bezradni, jeśli wiatr zmieni kierunek i ogień nie przygaśnie - ostrzega rzecznik narodowego Parku Sekwoi.
W całych Stanach Zjednoczonych las płonie w prawie 30 miejscach. Od początku roku spłonęło już prawie półtora miliona hektarów lasów, dwukrotnie więcej niż w minionych latach. Falę pożarów wywołała przede wszystkim katastrofalna suszę i upały, utrzymujące się w zachodniej części USA.
00:30