Nieznośny zapach na granicy Będzina i Wojkowic w woj. śląskim. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że odór jest nie do wytrzymania. Niektórzy zaopatrzyli się nawet w specjalne, górnicze maski przeciwpyłowe.
Skąd bierze się odór? W okolicy rekultywowany jest teren po dawnej kopalni. Niegdyś były tam jedynie kamienie, dlatego aby można było zasiać trawę czy posadzić drzewa, niezbędne jest gromadzenie osadów ściekowych, które później miesza się z ziemią.
Łączenie tego może wywoływać nieprzyjemny zapach – tłumaczą władze miejskie. Nieprzyjemny? Toż to odór, który nie pozwala normalnie żyć – mówią mieszkańcy.
Władze uspokajają, że proces rekultywacji powoli się kończy. Jednocześnie jednak zastanawiają się, czy w innych miejscach rekultywacji nie prowadzić w inny sposób.