W niektórych regionach kraju do tej pory trwa usuwanie skutków wczorajszej wichury. Na Podkarpaciu 1600 rodzin nadal nie ma prądu. Najwięcej w okolicach Staszowa, Janowa Lubleskiego, Jasła i Sanoka. Przypomnijmy: szalejące nad prawie całym krajem wichury spowodowały śmierć 3 osób, 18 zostało rannych.
W woj. kujawsko-pomorskim rano prądu nie mieli mieszkańcy około tysiąca domów. Najwięcej szkód wyrządziły upadające drzewa, które zrywały linie energetyczne.
Śląscy strażacy zanotowali wczoraj rekordową liczbę, około 400 interwencji. Wciąż trwa usuwanie połamanych drzew w nadleśnictwach, podobnie jak naprawianie dachów czy linii energetycznych. Dziś nad ranem usunięto awarię sieci wodociągowej w trzech wioskach w powiecie częstochowskim. Przez kilkanście godzin woda nie docierała do 150 gospodarstw.
Z większością awarii sieci uporali się już energetycy w Lubelskiem. Wskutek silnych wiatrów zniszczeniu uległo tam także kilkanaście dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych oraz kilkanaście samochodów przywalonych przez drzewa.
foto RMF
11:20