Trudne warunki na drogach w niemal całej Polsce. Słuchacze dzwonili na Gorącą Linię RMF FM z ostrzeżeniami dla kierowców - jezdnie są oblodzone. Dodatkowo jazdę utrudnia padający śnieg i śnieg z deszczem. W wielu miejscach drogi są zablokowane przez ciężarówki, które nie mogą wyjechać pod górę lub wpadły w poślizg na zakrętach.
Marznący deszcz i śnieg mocno utrudniają jazdę w wielu rejonach Polski.
Jak wyjaśnia Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który wydał ostrzeżenie, oblodzenie nawierzchni dróg i chodników jest skutkiem opadów deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu w połączeniu z temperaturami poniżej zera stopni Celsjusza przy gruncie.
Fatalne warunki na drogach w okolicach Limanowej w Małopolsce zgłaszają nasi słuchacze na Gorącą Linię RMF FM. Na ulicach miasta pojawił się lód. Poza miastem drogi są białe i bardzo śliskie. Wiele samochodów nie może poradzić sobie na podjazdach i tworzą się korki.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Na złe warunki skarżą się także kierowcy w Łodzi. Tam jazdę dodatkowo utrudniają także opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Na większości ważniejszych arterii i dróg wylotowych z miasta było tak ślisko, że niektóre auta dosłownie ześlizgiwały się nawet z łagodnych wzniesień.
"Jechałam bardzo wolno przez centrum, a i tak na prostym odcinku mnie ‘zarzucało’. Widziałam jakąś maszynę i drogowców, ale nie wiem, czy już pracowała, bo stała na poboczu" - zaznaczyła w rozmowie z PAP kobieta, mieszkająca w pobliżu placu Wolności, na styku Śródmieścia i Bałut.
"96 pługosolarek wyjechało przed godz. 17 odladzać drogi w mieście. W razie potrzeby będą zlecane kolejne wyjazdy sprzętu" - napisał w komunikacie Grzegorz Gawlik z łódzkiego magistratu.
"Jeszcze przed nocą na pewno posypię chodniki. Jutro rano trzeba będzie to powtórzyć" - deklarował gospodarz nieruchomości na Starych Bałutach. Lokatorzy mówili mi, że wieczorem już raczej nigdzie się nie wybierają, zresztą widać, że mnóstwo ludzi, jak na tę porę, czeka na przystankach. Autobusy się spóźniają" - mówił.
"Jest bardzo ślisko. Mamy sporo stłuczek. Można tylko prosić kierowców o ostrożną jazdę, czyli - w tych warunkach - o dostosowanie prędkości do trudnych warunków na drogach" - zaapelowała asp. sztab. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi.
Również na Śląsku sytuacja na drogach jest trudna. jak alarmują słuchacze, w okolicach Bielska-Białej, jak i w samym mieście jezdnia zamieniła się w prawdziwe lodowisko. Podobnie jest na podkarpackich drogach.
Początek tygodnia będzie chłodny i z opadami deszczu ze śniegiem, przechodzącymi w opady śniegu - informuje - Michał Ogrodnik z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej-Państwowego Instytutu Badawczego
W nocy z poniedziałku na wtorek zachmurzenie w kraju będzie umiarkowane, okresami duże. Na przeważającym obszarze kraju spodziewane są opady śniegu.
Najwięcej białego puchu spadnie na Pogórzu Karpackim - około 6 cm i w samych Karpatach - do 12 cm. Na północnym wschodzie, w miejscach rozpogodzeń, temperatura spadnie do minus 11 stopni Celsjusza. Nieco cieplej, bo minus 6 - minus 8 stopni będzie na wschodniej ścianie Polski. W centrum kraju termometry wskażą od minus 6 do minus 4 stopni, a na zachodzie od minus 3 do minus 1 stopnia Celsjusza. Najcieplej będzie na północnym zachodzie, gdzie temperatura będzie oscylowała w okolicach zera - plus jednego stopnia.
Zdaniem synoptyków IMGW, ochłodzenie powinno nam towarzyszyć do piątku. Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie pogoda na święta. Obecne modele nie wykluczają utrzymania się chłodniejszej pogody, jak i napływu cieplejszego powietrza z zachodu.