9 osób zginęło w eksplozji gazu, do której doszło w hotelu robotniczym w miejscowości Kagałym na Syberii. Wśród ofiar jest dwóch mężczyzn, dwie kobiety i pięcioro dzieci. Pod ruinami budynku może się jednak jeszcze znajdować około 10 osób. Cały czas trwa akcja ratunkowa.
W Moskwie natomiast trwa śledztwo w sprawie wybuchu w bloku mieszkalnym, do jakiego doszło w nocy z wtorku na środę.
Nadal nie ma pewności, co było przyczyną tragedii, w której zginęło 8 osób. Prawdopodobnie był to również gaz, ale możliwość zamachu terrorystycznego wciąż nie została wykluczona.
Foto: Archiwum RMF
20:15