Marcin Lewandowski zdobył srebrny medal w biegu na 1500 metrów na mistrzostwach Europy w lekkoatletyce rozgrywanych w Berlinie. Bieg wygrał Norweg Jakob Ingebritsen. To szósty medal dla Polski podczas tej imprezy.
Marcin Lewandowski zajął drugie miejsce z czasem 3:38.14. Wyprzedził go jedynie Norweg Jakob Ingebritsen (3:38.10). Trzeci był Brytyjczyk Jake Wightman - 3.38,25.
To szósty medal dla Polski na tym czempionacie. Wcześniej złoto zdobyli: Wojciech Nowicki, Michał Haratyk i Paulina Guba, a srebro Konrad Bukowiecki i Paweł Fajdek.
Po raz kolejny udowodniłem, że jest w "topie" na świecie, kolejny sezon, dziesiąty rok z rzędu. Olbrzymi sukces, wielkie ukłony dla mojego brata, Tomasza Lewandowskiego. Stworzyli mi idealne warunki i to popłaca - powiedział po biegu Lewandowski. Myślę, że dwa metry by wystarczyły i byłbym mistrzem Europy. Nic dla mnie nie było ważniejsze niż cenne doświadczenie, które zdobyłem przed imprezą docelową, czyli igrzyskami w 2020 roku - mówi polski biegacz.
To dla mnie najcenniejszy medal w kolekcji. Po raz 15. wystąpiłem w finale seniorskiej imprezy mistrzowskiej i cieszę się, że okrasiłem to srebrem. Na mecie nawet nie wiedziałem, który byłem i dopiero jak dotarłem do telewizji dowiedziałem się, że mam srebro. Bardzo się z tego powodu cieszę. Tym bardziej, że na trybunach siedziała cała moja rodzina - mówił Lewandowski.
Marcin Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) drugim miejscem w biegu na 1500 m wzbogacił dorobek polskiej ekipy w mistrzostwach Europy w Berlinie. W tabeli biało-czerwoni są na trzeciej pozycji mając sześć medali - trzy złote i trzy srebrne.
Polaków wyprzedzają Niemcy - 13 medali (w piątek zdobyli sześć) i Brytyjczycy - dziewięć. Zawody zakończą się w niedzielę.
W klasyfikacji obejmującej także rozgrywane jednocześnie w Glasgow mistrzostwa Europy w sześciu innych dyscyplinach Polska zajmuje 10. miejsce z dorobkiem 5-5-5. Zdecydowanie, w tej drugiej klasyfikacji, prowadzi Rosja: 26-16-12.
(ag)