Dwie osoby zginęły w wyniku strzelaniny w małej belgijskiej miejscowości na północ od Brukseli. Do tragedii doszło podczas przyjęcia wydanego z okazji 60-lecia powstania miejscowej drużyny skautów.
W dużym namiocie, w którym odbywało się przyjęcie wybuchła kłótnia. 19-letni chłopak wystrzelił z broni w powietrze i wybiegł z namiotu. Następnie niespodziewanie się odwrócił i oddał trzy strzały w kierunku tłumu.
Zabił dwie osoby - ofiary miały niewiele ponad 20 lat.
Według rzecznika belgijskiej federacji skautów ani zabójca, ani jego ofiary nie mieli nic wspólnego z tą organizacją.
16:20