Trzy osoby zastrzelił mężczyzna na wydziale medycznym Uniwersytetu Arizona w Tucson. Napastnik wtargnął do sali, w której odbywał się egzamin, i zaczął strzelać. Jego ofiarami były dwie kobiety, które nadzorowały test, oraz przypadkowy student.
Po strzelaninie napastnik popełnił samobójstwo. Prawdopodobnie chodziło o zemstę - mężczyzna także chodził na zajęcia uniwersyteckie i nie zdał ważnego egzaminu.
O tragedii opowiada jeden ze świadków. Napastnik powiedział kilka słów do pierwszej z nauczycielek, a potem strzelił do niej trzykrotnie. Wszyscy wpadli w panikę, a mężczyzna znowu odezwał się do drugiej z nauczycielek i także do niej strzelił, również trzy razy.
Ponieważ istniały obawy, że napastnik może mieć przy sobie bombę, na uniwersytet wezwano saperów. Ewakuowano również budynki campusu.
01:20