Jeśli do Waszych drzwi zapuka strażnik miejski, to wcale nie znaczy, że źle zaparkowaliście samochód. Niewykluczone, że chce wam wręczyć kartę mobilizacyjną, czyli powołanie do wojska. W wielu polskich miastach strażnicy, w razie wybuchu wojny, będą wykorzystywani jako kurierzy, informujący rezerwistów o mobilizacji.

REKLAMA