Na karę dożywotniego więzienia bez możliwości ułaskawienia skazał sąd w Tucson w stanie Arizona 24-letniego Jareda Loughnera. W styczniu 2011 roku mężczyzna zastrzelił w tym mieście 6 osób i ranił 13. Śmierci od kuli zamachowca cudem uniknęła kongresmenka Gabrielle Giffords.
Loughner otrzymał w czwartek 7 wyroków dożywocia i dodatkowo 140 lat więzienia. Przyznał się wcześniej do winy. Dzięki umowie zawartej przez jego adwokatów z prokuraturą, nie zostanie skazany na karę śmierci.
Podczas ogłaszania wyroku na sali sądowej obecna była m.in. Gabrielle Giffords ze swoim mężem, astronautą Markiem Kellym.
Skazany w czwartek Jared Loughner został zatrzymany 8 stycznia w centrum handlowym w Tucson, w Arizonie. Mężczyzna otworzył tam ogień do uczestników spotkania z demokratyczną deputowaną do Izby Reprezentantów Gabrielle Giffords. Postrzelił ją w głowę. Kobiecie udało się przeżyć mimo poważnych uszkodzeń mózgu. Przez wiele miesięcy przebywała w szpitalu. Kongresmenka musiała na nowo uczyć się mówić i chodzić. Jej stan poprawił się o wiele szybciej, niż spodziewali się tego lekarze. Mimo to Giffords nie odzyskała pełnej sprawności i musiała zrezygnować z dalszej aktywności politycznej.