Broń, kajdanki i kamizelki kuloodporne - to niektóre z akcesoriów, jakimi dysponować będą inspektorzy specjalnego oddziału Urzędu Kontroli Skarbowej w Szczecinie. Do tej pory inspektorzy UKS w razie potrzeby korzystali w z pomocy policji i straży granicznej.
Specgrupa będzie wykorzystywana do walki z przestępczością gospodarczą – np. do kontroli statków, na których przemycany jest alkohol.
Inspektorzy zajmą się także grupami przestępczymi przemycającymi przez granicę kradzione samochody: Tu ryzyko podjęcia takiej kontroli przez wyłącznie urzędnika uzbrojonego w długopis byłoby zbyt ryzykowne - uważa Lesław Rondzisty, dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Szczecinie.
Zapewnia, że przeciętni biznesmeni, którzy mają czyste sumienie, mogą spać spokojnie. To nie będzie tak, że każdy inspektor będzie chodził z kajdankami i bronią. Po prostu na określoną akcję zostaną wysłani. To nie będzie jakaś dodatkowa policja, która będzie na co dzień chodziła po bazarach, legitymowała ludzi - przekonuje.
Grupa będzie pracować w Zachodniopomorskiem. Do pracy gotowych jest dziś 5 inspektorów, a docelowo oddział ma liczyć 16 osób. Inspektorzy ubrani będą w czarne mundury i czapeczki z napisem: Kontrola Skarbowa. Będą jeździli białymi radiowozami, a na ulicach zobaczymy ich już za kilka dni.
foto Jerzy Korczyński RMF Szczecin
10:00