Pewna szkocka rodzina postanowiła w dość niespotykany sposób przeciwstawić się siłom natury – siłom, które nakazują, aby śnieg topniał w temperaturze zera stopni.
Od 24 lat w domowej zamrażarce członkowie tej rodziny przechowują śniegową kulę. Szkoci znani są ze skąpstwa, ale w tym wypadku trzymanie śniegu w lodówce nie było spowodowane skąpstwem. Autorką kuli jest niejaka Claire Ross. 24 lata temu, będąc 2-letnim dzieckiem, utoczyła ją specjalnie dla swej schorowanej babci. Starsza pani źle się czuła i nie mogła wychodzić z domu. Wzruszona gestem dziewczynki postanowiła więc zachować lodowy prezent. Po śmierci babci kula trafiała do domów innych członków rodziny. Aż 24 lata później wylądowała w zamrażarce wnuczki, która ją ulepiła. Oczywiście jest ona teraz już dorosłą osobą. Jak mówi Claire Ross, znajomi, którzy ją odwiedzają często żartobliwie proszą ją o whiskey ze specjalnym kawałkiem lodu. Niestety muszą się obejść zwykłymi kostkami. "Ta kula - mówi jej autorka - jak i wspomnienia o mojej babci zawsze ze mną zostaną”.
00:50