W Słupsku zakończyło się wypłacanie pieniędzy i dzielenie darów dla powodzian. Pomoc po lipcowej powodzi otrzymało w sumie kilka tysięcy mieszkańców miasta. W ciągu zaledwie kilku godzin swój dobytek straciło wtedy wiele osób, ucierpiały też firmy, duże zakłady pracy i szkoły.

REKLAMA

Po lipcowej ulewie na pomoc nie trzeba było długo czekać – mieszkańcy wielu miejscowości zareagowali natychmiast. Pomogli na przykład opolanie, warszawiacy i wrocławianie. Codziennie do miejskiego ośrodka pomocy społecznej zgłaszali się ludzie, którzy stracili wszystko – wypłacano im zapomogi, kupowano opał na zimę, środki czystości, czy materiały budowlane. Dla dzieci powodzian organizowano wyjazdy wakacyjne. Kupowano im książki i zeszyty. Tylko dzięki ludziom dobrej woli miasto nad Słupią tak szybko otrząsnęło się po powodzi.

Foto: Archiwum RMF

15:30