Wczoraj w centrum Słupska, czerwony Ford uderzył w drzewo, odbił się od niego i zatrzymał na szpitalnym murze. Samochód prowadził Andrzej K., szef Prokuratury Rejonowej w Słupsku. Na miejscu pojawili się policjanci i prokuratorzy, a lekko rannego Andrzeja K. przewieziono do szpitala. Tam dwukrotnie pobrano mu krew do badań. Wojciech Hop, prokurator okręgowy mówi, że w tej sprawie zostało wszczęte śledztwo – najprawdopodobniej Andrzej K. był pijany: „Z relacji świadków zdarzenia wynika, że czuć było woń alkoholu”. Jeśli okaże się, że Andrzej K. prowadził samochód pod wpływem alkoholu, straci pracę i stanie przed sądem.
00:25