18 uczniów Zespołu Szkół Sportowych w Siemianowicach Śląskich trafiło na badania do szpitala po tym, gdy ktoś na korytarzu szkoły rozpylił gaz, prawdopodobnie łzawiący. Ze szkoły ewakuowano część uczniów.
18 szesnastolatków przewieziono do Centrum Pediatrii i Rehabilitacji w Chorzowie. Skarżyli się na łzawienie, pieczenie oczu, swędzenie gardła, bóle głowy i brzucha. Po badaniach 10 osób zostało zwolnionych do domu, osiem – nadal przebywa w szpitalu na obserwacji. Ale jak zapewniają lekarze nic im nie grozi.
Pod koniec marca 56 uczniów gimnazjum w Gostyninie zatruło się nieznaną substancją, rozpyloną na szkolnym korytarzu. Dzieci trafiły do szpitala. Z budynku trzeba było ewakuować 400 gimnazjalistów.
Do podobnego zdarzenia – także w marcu - doszło w Zabrzu. Dwie dziewczyny w wieku 15 i 17 lat oraz 16-letni chłopak rozpylili gaz w budynku szkoły podstawowej i gimnazjum. Do szpitala trafiło 81 uczniów i nauczycielka. Z budynku trzeba było ewakuować około 500 osób.
Foto: ARchiwum RMF
13:30