W Olsztynie powołano specjalną grupę śledczą, która ma prowadzić dochodzenie w sprawie serii napadów na banki i placówki pocztowe na Warmii i Mazurach. Dziś w tym regionie doszło do szóstego napadu w ciągu dwóch miesięcy. Sprawca zrabował 16-cie tysięcy złotych z małego banku w Barczewie.

REKLAMA

ZŁODZIEJE WYBIERAJĄ BARDZO MAŁE, GMINNE FILIE BANKÓW I NIEWIELKIE PLACÓWKI POCZTOWE. UDERZAJĄ TAM GDZIE NIE MA OCHRONIARZY, A W POBLISKICH KOMISARIATACH STACJONUJE TYLKO JEDEN RADIOWÓZ. RABUSIE MAJĄ WIĘC ZAWSZE DOŚĆ DUŻO CZASU NA UCIECZKĘ.

TE WSZYSTKIE ZDARZENIA NIE MIAŁY DRAMATYCZNEGO PRZEBIEGU. W ŻADNYM Z 6 NAPADÓW NIKT NIE ZOSTAŁ RANNY. DZISIEJSZY NAPAD W BARCZEWIE MIAŁ WRĘCZ FORMĘ GRZECZNOŚCIOWĄ - ZŁODZIEJ WSZEDŁ DO BANKU, NIE TERRORYZUJĄC NIKOGO POPROSIŁ O WSZYSTKIE PIENIĄDZE, POŻEGNAŁ SIĘ Z OBSŁUGĄ I WYSZEDŁ. OCZYWIŚCIE TO NIE ZMIENIA FAKTU ŻE POPEŁNIŁ PRZESTĘPSTWO I SZUKAJĄCY GO POLICJANCI NIE BĘDĄ JUŻ DLA NIEGO TACY MILI.