Jak dopasować dostawy rosyjskiego gazu do popytu? Jak wiadomo, Polska nie jest w stanie skonsumować tak dużej ilości gazu, jak zakontraktowano w umowie z Rosją. Za nie dostarczony gaz Polska i tak musi płacić, więc rząd chce zmienić niekorzystny kontrakt. Rosjanie są jednak temu przeciwni.
Premier Leszek Miller tydzień temu, przy okazji wizyty prezydenta Putina w Polsce, powiedział: "Biorąc pod uwagę mniej dynamiczny rozwój polskiej gospodarki, widać wyraźnie, że zakontraktowane wcześniej umowy są na wyrost". W odpowiedzi prezes rosyjskiego Gazpromu, Alieksiej Miller stwierdził tak: "Wielkość dostaw gazu dla Polski określa umowa z 1993 roku. W inny sposób tej sprawy się nie stawia" - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" szef Gazpromu. Alieksiej Miller dodaje, że w dostawach gazu powinno się realizować formułę "bierz lub płać". Jest ona elementem każdego kontraktu długoterminowego na dostawy gazu. "Także ze stroną polską mamy w tej sprawie podpisane porozumienie i jesteśmy zwolennikami realizacji wcześniej podpisanych porozumień" – dodaje Alieksiej Miller.
foto Archiwum RMF
07:45