Waldemar Deszczyński, szef gabinetu politycznego Mariusza Łapińskiego, żądał milionów dolarów łapówki, oferując pomoc przy wprowadzeniu leków na listę refundacyjną - twierdzi zagraniczna firma farmaceutyczna, o czym informuje „Rzeczpospolita”.
Złożono nam propozycję "załatwienia" miejsca na liście refundacyjnej w zamian za łapówkę - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" dyrektor polskiego oddziału dużej światowej firmy farmaceutycznej. Propozycje miał złożyć latem 2002 roku Waldemar Deszczyński, szef gabinetu politycznego ówczesnego ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego. W grę wchodziły miliony dolarów.
Deszczyński latem 2002 roku dwukrotnie brał udział w biznesowych spotkaniach, w których uczestniczyli przedstawiciele koncernu. Na te spotkania zapraszał go jego dobry znajomy, właściciel prywatnej przychodni Bogdan Olesiak. Dyrektorem medycznym tej placówki jest brat Deszczyńskiego.
Waldemar Deszczyński blisko współpracował z Łapińskim jeszcze przed wyborami parlamentarnymi 2001 roku. Przez niemal rok, od momentu, gdy Mariusz Łapiński został ministrem zdrowia, był jako szef gabinetu politycznego faktycznie trzecią - po Łapińskim i wiceministrze Aleksandrze Naumanie - osobą w Ministerstwie Zdrowia. Miał duży wpływ na podejmowane w resorcie decyzje.
Łapiński odwołał go ze stanowiska dyrektora gabinetu politycznego we wrześniu 2002 roku. Jednak Deszczyński dalej cieszył się jego zaufaniem - Łapiński powierzył mu stanowisko szefa swoich doradców.
Deszczyński zaprzecza oskarżeniom, a Łapiński w postępowaniu współpracownika nie widzi niczego złego. Nie wierzę w przebieg spotkania, w sposób, w jaki przedstawiła go firma farmaceutyczna - napisał w przesłanym "Rz" oświadczeniu były minister zdrowia.
Ostro natomiast zareagował Nauman, dziś szef Narodowego Funduszu Zdrowia: Deszczyński był nieuprawniony do tego typu spotkań. To nie jest rola szefa gabinetu politycznego - powiedział "Rz". Przyznał, że to on wnioskował o zdymisjonowanie Deszczyńskiego. Uważałem, że szef gabinetu politycznego nie powinien zajmować się swoją biznesową przyszłością - tłumaczy.
18:55