Wakacje na półmetku. Chętnie spędzamy czas nad wodą - ale nie wszyscy potrafią zachować zasady bezpieczeństwa. Stąd kolejne ofiary wakacyjnych kąpieli. Wczoraj w okolicach Szczecinka utopił się 10-letni chłopiec. Od początku wakacji to już ósme dziecko, które utopiło się w zachodniopomorskiem.
Za te utonięcia odpowiedzialność ponoszą przede wszystkim sami rodzice. Przez kolejne trzy dni tego tygodnia w zachodnipomorskiem codziennie traci życie w wodzie jakieś dziecko. Najpierw w niedzielę w Stargardzie Szczecińskim rodzice pozostawili bez opieki 3-letniego chłopca. Utopił się w przydomowym oczku wodnym. W poniedziałek utonęło 7-letnie dziecko w Policach. Temu chłopcu rodzice pozwolili pojechać na niestrzeżoną plażę. Wczoraj doszło do tragedii w okolicach Szczecinka. Policja apeluje do rodziców i opiekunów: "Nie spuszczajmy oka z dzieci. Za dzieckiem trzeba chodzić jeżeli jest to dziecko do siedmiu, ośmiu lat". Podkomisarz Arkadiusz Popiół dodaje, że za brak opieki i tym samym nieumyślne spowodowanie śmierci grozi kara od trzech miesięcy do 5 lat więzienia.
foto Archiwum RMF
13:00