Celnicy z przejścia granicznego w Olszynie w lubuskiem udaremnili największy w tym roku przemyt papierosów. W jednej z odprawianych ciężarówek znaleziono 26 tysięcy pakietów - bez akcyzy. Wartość tego gigantycznego ładunku oszacowano na milion trzysta tysięcy złotych.

REKLAMA

Kierowca jadący z województwa małopolskiego napisał w dokumentach odprawy, że wiezie do Niemiec płyty pilśniowe. Przejście w Olszynie wybrał najprawdopodobniej dlatego, że najbardziej drobiazgowe kontrole samochodów prowadzone przy użyciu specjalnych urządzeń do prześwietlania ciężarówek, odbywają się zwykle na przejściu w Świecku. Być może liczył na to, że brak takiego urządzenia na terminalu w Olszynie ułatwi mu bezpieczny przejazd przez granicę. Przeliczył się jednak, bo celnicy postanowili sami drobiazgowo sprawdzić jego samochód. Jak się okazało przewożone w ciężarówce płyty pilśniowe były tylko częścią transportu. Przemytnik umieścił je w specjalnych paczkach, które wyposażył dodatkowo w prowizoryczne wnęki. Właśnie w tych wnękach celnicy znaleźli cały nielegalny ładunek papierosów.

Kierowca został zatrzymany do dyspozycji prokuratora. Na razie nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że był tylko przewoźnikiem i nie wiedział o tym, co znajduje się w paczkach.

foto Archiwum RMF FM

11:10