W Przemyślu, w centrum miasta nad brzegiem Sanu, pojawił się na śniegu gigantyczny napis, namalowany sprayem: KOCHAM AGĘ, z dorysowanym w środku czerwonym sercem.

REKLAMA

Spóźnione walentynkowe wyznanie wzbudziło zainteresowanie mieszkańców Przemyśla przede wszystkim swym rozmiarem. Napis rozciągał się na długości kilkudziesięciu metrów, a grube litery miały po kilka metrów szerokości. Bez wątpienia był on widoczny nawet z samolotu.

Taaakie wyznanie miłości – zdaniem przemyślan - mogłoby trafić nawet do Księgi Guinnessa.

00:50