Zarzut siłowego przekroczenia granicy postawiono 16 osobom, które uczestniczyły w incydencie na przejściu granicznym dla pieszych w Medyce na Podkarpaciu. We wtorek wieczorem 150 osób staranowało i zdemolowało terminal. Komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej wystąpił do ministra MSWiA o tymczasowe zamknięcie przejścia.
Grupa 150 osób, nie bacząc na pilnujących terminalu pograniczników, wyrywała barierki, tłuka szyby. W bezpośrednim starciu ucierpiało dwóch strażników i kilka osób z tłumu.
Wezwani na pomoc funkcjonariusze straży granicznej i policji przez kilkanaście godzin wyłapywali handlarzy, którym nielegalnie udało się przekroczyć granicę. Zatrzymano 104 osoby. Prokuratura w Przemyślu postawiła zarzut siłowego przekroczenia granicy 16 osobom.
Komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej wystąpił do ministra spraw wewnętrznych i administracji Krzysztofa Janika o tymczasowe zamknięcie przejścia w Medyce. Zaznaczył także, że to pierwsze takie zdarzenie od czasu istnienia przejścia. Janik jest jednak wstrzemięźliwy jeśli chodzi o podjęcie takiej decyzji. Mówi, że mogłoby to zostać potraktowane przez społeczność lokalną jako krok odwetowy, spowodowany przez grupę ludzi nieodpowiedzialnych.
Posłuchaj relacji warszawskiej reporterki RMF Beaty Lubeckiej:
Foto: Archiwum RMF
20:15