„Bandyci nie mają co liczyć na jakąkolwiek tolerancję, niezależnie od tego, ile akcji podejmą” - powiedział premier Donald Tusk.
Nawiązując m.in. do zamieszek w Zielonej Górze, premier podkreślił, że prawdziwi kibice "nie stanowią w Polsce żadnego problemu, są bezpieczni", a bandyci nie mają co liczyć na tolerancję. <i>Ja umiem, jak mało kto w Polsce, rozróżnić bandytę od kibica i dlatego wszystkim kibicom mogę powiedzieć to, co zawsze powtarzam: kibice w Polsce są bezpieczni, kibice w Polsce nie stanowią żadnego problemu. Bandyci, chuligani, ci, którzy kopią kobietę, którzy biją na odlew piłkarzy, nie mają co liczyć na żadną tolerancję, niezależnie od tego, ile jeszcze akcji podejmą</i> - zaznaczył.
Jak dodał, w najbliższych godzinach powinna zapaść decyzja, czy w środę „Tuskobus” pojedzie do woj. lubuskiego, do Zielonej Góry. Zaznaczył równocześnie, że wizyta w samej Zielonej Górze nie była wcześniej planowana. ”Tuskobus” miał pojechać do woj. lubuskiego.