Dziś zapadnie decyzja, ile osób poszkodowanych w wypadku pod Kairem będzie mogło wrócić do kraju. W wypadku zginęło 6 polskich turystów i egipski kierowca autobusu. Rannych zostało 29 osób. Według nieoficjalnych wciąż informacji, winnym katastrofy jest egipski kierowca autobusu – jedna ze śmiertelnych ofiar.
Szczegółowego, oficjalnego raportu egipskiej policji wprawdzie nie ma jeszcze, ale prezes biura El Greco, który od poniedziałku jest w Kairze, mówi, że z ustaleń policji bardzo jasno wynika, że winny jest egipski kierowca, jedna ze śmiertelnych ofiar wypadku.
To na pewno jest wina kierowcy autobusu. Jadąc po autostradzie, nie zauważył zakrętu i pojechał prosto. Zaczął wykonywać manewry, które spowodowały ominięcie przeszkody, jednak wywrócił się - mówi prezes Jan Bestry.
Jak dodaje, pierwsi najlżej ranni spośród 29 poszkodowanych w wypadku Polaków, mogą zostać wypisani ze szpitala. W czwartek mogliby więc wrócić do kraju. Jeżeli zajdzie taka potrzeba – jak dodaje prezes – biuro podstawi dodatkowi samolot, aby wszyscy ranni jak najszybciej wrócili do domów.
Zidentyfikowano już także wszystkie ofiary wypadku. Wcześniej ranni nie mieli przy sobie żadnych dokumentów, a po operacjach byli po prostu nieprzytomni. Teraz „El-Greco”, MSZ i polska ambasada w Kairze mają pełne listy ofiar.
Szczegółowe informacje udzielane są pod numerami telefonów: "El-Greco" - 022 666 31 06, MSZ - 022 523 90 00, polska ambasada w Kairze - 00 202 736 74 56.
06:30